Turystyka all inclusive
Polska jest bardzo specyficznym krajem. Zarobki Polaków są jak w Europie Wschodniej, a ceny jak w bogatej Europie Zachodniej. Wszyscy jednak dążymy do podniesienia się naszego standardu życia. Chcemy jeździć lepszymi samochodami, jadać w lepszych restauracjach i jeździć na porządne wakacje. Niestety „chcieć” nie zawsze równoznaczne jest z „móc”. Częściej wybieramy tańsze kierunki podróży, wiele z kupowanych wycieczek to tak zwane oferty last minute, a wśród rodzajów wycieczek królują all inclusive.
Zawsze pojawiają się jakieś głosy, że Polacy to biedny naród i że jeździmy na oklepane i nudne tereny, żeby objadać się do woli nad hotelowym basenem, albo żeby leżeć plackiem na plaży niedaleko hotelu, który miał być hotelem z czterema gwiazdkami, a wygląda gorzej niż blaszane garaże spod polskiego bloku.
Fakt jest taki, że turystyka all inclusive jest chyba najbardziej popularnym rodzajem wyjazdów. Dlaczego? Decydujący „głos” w tej materii ma cena. Jako naród, który stosunek zarobków do cen ma tak równy jak równi wobec fotoradaru są polityk i zwykły obywatel, po prostu nie mamy pieniędzy na lepsze rozrywki. Dla większości z nas spędzenie tygodnia w ładnym hotelu i darmowe posiłki w cenie wyjazdu, to konieczność. Lepiej bowiem spędzić takie wakacje w ładnym hotelu, gdzieś nieopodal włoskiej czy chorwackiej zatoki, niż siedzieć nad zimnym polskim morzem i spoglądać na ściany marnej kwatery, którą udało wynająć się we w miarę korzystnej cenie i to tylko dlatego, że nie ma ciepłej wody albo na ścianie grzyb jest tak duży, że nawet obrazy nie są w stanie go zakryć.
Prawda jest taka, że większość z nas z zagranicznych wycieczek przywozi pamiątki w postaci pięknej pogody, opalenizny i cudownego klimatu. Dlatego może warto przestać latać co roku do Egiptu i samemu zorganizować jakiś tani wyjazd? Nie jest to trudne, trzeba jedynie zabrać się do tego odpowiednio wcześniej, żeby zarezerwować miejsca w samolocie tanich linii lotniczych i miejsce w hotelu, kiedy ich ceny są jeszcze niskie. Można wtedy polecieć tam, gdzie chcemy za niewielkie pieniądze, zarezerwować noclegi w miejscach, które nam się spodobają i wydawać pieniądze już tylko na jedzenie i korzystanie z atrakcji turystycznych.