wyżyna śląska atrakcje turystyczne

atrakcje wyżyny śląskiej



Jesień na wzgórzach Kuruma

Kiedy bogowie Japonii zastanawiali się nad stworzeniem właściwych fundamentów pod wspaniałe miejsce, nad, którym to mieli władać, Amakasharu bogini wojny zdecydowała, aby stworzyć Kioto a wraz z nim wzgórze Kurama. I właśnie ku czci owej bogini wojny, co rok na wzgórze Kurama zjeżdżają się miłośnicy sztuk walk z całego świata, aby uczyć się od potężnych goblinów Tengu sekretnych technik. Czy prawda czy nie, jest to absolutnie bez znaczenia.  Ponieważ właśnie jesień jest najpiękniejszą porą na wzgórzach. A widoki, których można, w jej okolicach uświadczyć rekompensują nawet brak mitologicznych monstrów.  Kuruma to góra na północ od Kioto. Domena Sojobo jednego z najpotężniejszych tengu Japonii. Wejścia na szczyt chroni piękna buddyjska świątynia, do której to przecież zesłany został, Yoshitsune Minamoto. Niezwykle popularna tragiczna postać z japońskich dzieł oraz historii. Tysiące Japończyków, w szczególności pisarzy oraz artystów, co rok pielgrzymuje do świątyni, aby, uzyskać natchnienie od tragicznie zmarłego bohatera. Mówi się nawet, że, w jesienne przesilenie można spotkać go przechadzającego się schodami świątyni. Widok ten ma podobno przysporzyć osobie wiele szczęścia.

Właśnie w okolicach świątyni zebrane jest najwięcej drzew oraz krzewów, które na jesień mienią się milionami odcieni żółci, czerwieni oraz brązu.  Naprzeciwko wzgórza wznosi się Kibune, bliźniacza góra, mając dokładnie tle samo wielkości, co jej brat. Nie mniej jednak pozostawiona dziczy. Po raz kolejny ukazując dwoistość oraz głęboko zakorzenione wierzenia Japończyków, związane z liczbą dwa. Wystarczy spojrzeć na cały płaszcz barw, które pokrywają drzewa znajdujące się na sąsiednim wzgórzu po drugiej stronie rzeki, aby się zakochać. Kurama to idealne miejsce wypadowe dla mieszkańców Kioto, szczególnie w okolicach listopada.  W tym fantastycznym królestwie kolorów, można spokojnie spacerować i kontemplować piękno natury, tak jak to przez wieki robią buddyjscy mnisi nadal zamieszkujący świątynię. Jak dostać się do Kurumy? Najłatwiej pociągiem z Kioto, lub jedną ze specjalnie przygotowanych do tego celu taksówek czy riksz.  Kiedy już będziesz jednak na miejscu nie zapomnij odwiedzić linii kolejowej Etitsu, która przebiega przez 200 metrów pomarańczowo-czerwonych tuneli z koron klonów japońskich. Widok, którego, nie zapomnisz do końca swoich dni.

Powiązane:

Podobne

Wyżyna Śląska oraz Pogórze Śląskie bardzo ucierpiały w ostatnich latach, jeśli chodzi o gospodarkę. Dawniej, za czasów komunizmu, przemysł rozwijał się tutaj bardzo prężnie, jednak kiedyś to musiało się skończyć. Jedną z bardziej poszkodowanych miejscowości był wszystkim znany Cieszyn. Gospodarka przemysłowa na początku lat dziewięćdziesiątych tutaj zupełnie umarła. Jednak na jej miejscu wykształcił się zupełnie […]