Rumunia jakiej nie znamy.
Rumunia jest bardzo ciekawym miastem z wieloma wiekowymi kulturami i nurtami przeplatającymi się między sobą. Większość z nas Rumunie kojarzy z Bukaresztem lub Oredą, ale jest także inne miejsce, które rozsławiło ten bardzo ciekawy i zupełnie inny kraj a mianowicie Sapanta i jej wesoły cmentarz, nazwa dość dziwna i dość zastanawiająca jak miejsce spoczynku czy tez pochówku może być czymś wesołym, ale to maleńkie miasteczko posiada dość specyficzny i niepowtarzalny cmentarz, który zachwyca całą gama barw, kolorów i żywiołowości.
Osoby, które miały okazję odwiedzić to miejsce podkreślają, że panująca tam atmosfera sprawia wrażenie, że ludzi mieszkający w tej właśnie wiosce chcą nam przekazać wiadomość, że śmierć wcale nie musi być kojarzona ze smutkiem i końcem, ale właśnie z czymś nowym i nieznanym. Cały cmentarz to gama barw i kolorów w przeważającej ilości błękitów nie ma tutaj tradycyjnych marmurowych zimnych pomników, ale właśnie niecodzienne widoki, które z jednej strony zachwycają a z drugiej wywołują wielkie zmieszanie i zastanowienie najważniejszą jednak rzeczą staja się krótkie opisy zmarłego wyryte w drewnianych pomnikach, które pozwalają każdemu z przyjezdnych dowiedzieć się, kim była osoba spoczywająca w danym miejscu.